27 grudnia 2015

Co dostałam na święta? || Christmas haul 2015

Cześć! Jak Wam minęły święta? Mam nadzieje, że wszyscy wypoczęliście :) Dla mnie te kilka dni było bardzo miłe, a relaks przyda się przed małym przeprowadzkowo-naukowym zapierdzielem, który mnie czeka w najbliższych dniach :)


Dzisiaj chciałabym pokazać Wam, co dostałam w prezencie od Świętego Mikołaja ;) Jakiś czas temu pokazałam listę i myślę, że fajnie będzie teraz pokazać czy Mikołaj uznał, że byłam grzeczna w tym roku. Oczywiście nie chodzi o przechwalanie się! Sama uwielbiam takie posty i filmy na youtubue (obejrzałam dzisiaj wszystkie z moich subskrypcji :P) i dlatego też chcę się do nich dołączyć :)


W poście z wishlistą pisałam, że mam zdecydowanie za dużo książek i nie powinnam o nie prosić. Ale Mikołaj chyba uznał, że jeszcze kilka mi nie zaszkodzi :) Dostałam poradnik Red Lipstick Monster i reportaż Springera, tak jak chciałam, a do tego dwie powieści i jedną książkę urbanistyczną. Czy któraś z Was czytała pierwszą część tej "pod gwiazdami rio"? Bo zastanawiam się czy mogę spokojnie ją pominąć czy jednak przeczytać obie :) 


Druga część już typowo urodowa: dostałam przepięknie pachnące perfumy Flower by Kenzo - odkąd je dostałam nie mogę przestać się wąchać, coś cudownego! A z makijażowych rzeczy wpadła w moje ręce paletka Zoevy Rose Golden. Ma przepiękne odcienie idealnie pasujące do mojej niebieskiej tęczówki. Z cieniami cudnie się pracuje i mają bardzo dobrą trwałość. Chyba wkrótce napiszę Wam o niej więcej :) 

Dziękuję Święty Mikołaju za te wszystkie piękne rzeczy!

Największym prezentem jest jednak to, że mogłam te święta spędzić z tymi, których kocham :) Taki czas był mi naprawdę bardzo potrzebny :) 

A Wy byliście grzeczni w tym roku?



Podoba Ci się u mnie? Możesz polubić stronę bloga na facebooku, zaobserwować go na bloglovin, albo wejść na mój instagram! Zapraszam :)

26 grudnia 2015

Christmas - Kringle Candle Wax || Zapach Tygodnia #10


Witajcie w drugi dzień świąt! Mam nadzieję, że wszyscy odpoczywacie w miłej, rodzinnej atmosferze, a brzuszki Wam nie popękały z przejedzenia ;) Na dzisiaj przygotowałam post o najbardziej świątecznym zapachu, jaki tylko można wybrać - wosku Christmas od Kringle Candle :) 

Jak zamknąć 100% świąt w małym plastikowym pudełeczku? Skondensować w nim choinkę. Dzisiaj nie będę się rozwodzić nad nutami, bo tutaj czuć tylko jedno - zapach świeżych gałązek. Dokładnie tak, jak pachnie gdy do domu wstawimy świeże drzewko. Bardzo lubię ten zapach - bez niego dla mnie świąt nie ma. 

Także jeżeli chcecie sobie przedłużyć ten świąteczny okres, to polecam ten wosk. Dla mnie jest perfekcyjny. A kupicie go jak zawsze na goodies :)


Podoba Ci się u mnie? Możesz polubić stronę bloga na facebooku, zaobserwować go na bloglovin, albo wejść na mój instagram! Zapraszam :)

22 grudnia 2015

Nasze świąteczne dekoracje :) || Coraz bliżej święta #5

Obiecałam, że jeszcze przed świętami pokaże Wam jak udekorowaliśmy nasze mieszkanie :) Zdjęcia nie są perfekcyjne - trudno złapać odpowiednie światło w małym mieszkaniu, nie mówiąc o zrobienie zdjęcia lampkom :D Mam nadzieję, że mimo to Wam się spodoba i może podłapiecie jeszcze jakieś ostatnie inspiracje :)


Zaczniemy od stołu :) Podkładka jest z Home&You, kosztowała około 10 zł. Tam też kupowałam podkładkę na jesień i mam nadzieję, że wiosną też mnie poratują ;)


Do wazonu z Ikei wrzuciliśmy bombki, przeźroczysty łańcuch i światełka na baterie. Prezentuje się to naprawdę fajnie, a wykonanie było mega proste i niedrogie.


Cukierki Candy Cane znalazłam w Auchanie. Fajnie wyglądają wstawione w słoiczek po jogurcie z Biedronki :)


Gwiazda Betlejemska z Biedronki - jakieś 8-9 zł. Nie martwcie się - już dostała większą osłonkę :)


Gwiazda jest z Ikei - taka kosztuje 29,99. Jest normalnie na kablu z wtyczką i włącznikiem - bardzo wygodna sprawa :)


Śnieżynki na baterie kupiłam w Auchanie - ogólnie jest tam bardzo dobry wybór światełek - zewnętrznych, wewnętrznych i takich na baterie, w dobrych cenach :)


Girlandę zrobiliśmy sami z papieru prezentowego z Ikei - polecam taką wspólną zabawę, satysfakcja z wykonanej ozdoby jest naprawdę duża :)


Wieniec z posta o świątecznym DIY udał się średnio - no cóż, tak to często bywa z projektami znalezionymi na Pintereście :P


Wszystkie elementy razem wyglądają mniej więcej tak :) Brakuje mi choinki, ale trochę świątecznego klimatu mimo wszystko udało się wprowadzić :) 

Jak Wam się podoba? Jakie dekoracje macie u siebie? Robicie coś sami?

Podoba Ci się u mnie? Możesz polubić stronę bloga na facebooku, zaobserwować go na bloglovin, albo wejść na mój instagram! Zapraszam :)

20 grudnia 2015

Prezenty w słoiku - Last minute DIY || Coraz bliżej święta #4

Wigilia już naprawdę bliziutko, ale jeśli jakimś cudem nie macie jeszcze prezentów, to koniecznie czytajcie dalej - być może Was uratuję ;)

Prezent w słoiku! Nie nie, nie mówię o zawiezieniu cioci słoika bigosu z Wigilii - chociaż to może być bardzo miły dodatek :P - tylko o skompletowaniu totalnie spersonalizowanego prezentu. Co jest najlepsze w tym pomyśle? Jego koszt zależy tylko i wyłącznie od Was :) A co w taki słoik wsadzić? 



1. Zestaw SPA - lakier do paznokci, pilniczek, mała kulka do kąpieli, albo takie żeli kolorowe, które można kupić w sephorze. Można dorzucić maseczkę, jakieś próbki itp. Mała rada - jeśli kupujecie gadżety typowo do kąpieli, upewnijcie się, że obdarowywana osoba ma wannę :) Można też kupić zestaw miniaturek jakiejś firmy i rozdzielić go na kilka takich słoików, żeby zaoszczędzić :) 

2. Domowy peeling - ten prezent sama testowałam, bardzo się sprawdził :) Tutaj można wykorzystać dwie opcje - albo wsypać same sypkie składniki i dodać przepis (wymieszaj z olejkiem lub żelem pod prysznic), albo zrobić gotowy peeling, np taki jak z tego przepisu :)

3. Coś dla miłośników herbaty - małe paczuszki herbaty, może herbata-kwiatek, do tego fajny zaparzacz :)


4. Terrarium z sukulentami - meeega modne ostatnio w internetach. Na różne warstwy piasku, ziemi i żwirku wsadzamy małe sukulenty i kaktusy - tip: można dołożyć tam jakąś małą figurkę, np postać z ulubionego filmu obdarowywanego (przy aktualnym hypie na gwiezdne wojny R2D2 powinien być bezbłędnym trafem :P)

5. Słodycze - to chyba najprostsze, bo wystarczy zrobić mix ulubionych cukierków, ale można pokombinować trochę bardziej i zrobić domową granolę, albo mix na ciasteczka, który będzie wymagał tylko dodania mokrych składników - nie zapomnijcie dołączyć przepisu!

6. Drinki - To się chyba najfajniej sprawdzi jeśli znajdziecie słoik ze słomką. Do środka wrzucacie np. miniaturową tequilę, limonkę i paczuszkę soli. Itd itd - kombinacji może być wiele :)


Jak Wam się podobają takie pomysły na prezenty? Jak dla mnie to dobra opcja na podarunki dla znajomych, dalszej rodziny czy na klasowe/firmowe mikołajki. Takie prezenty mogą być zupełnie niezobowiązujące jak i mocno spersonalizowane. 

Dajcie znać co o tym sądzicie! :)



Podoba Ci się u mnie? Możesz polubić stronę bloga na facebooku, zaobserwować go na bloglovin, albo wejść na mój instagram! Zapraszam :)

19 grudnia 2015

Peppermint Cocoa Kringle Candle Wax || Zapach Tygodnia #9


Dzisiejszy zapach nawiązuje do poprzedniego - candy cane lane - ma pachnieć miętowym kakałkiem. U nas się tego nie pije, ale mnie ten smak bardzo ciekawi - czekoladę z miętą albo lody miętowe z czekoladą uwielbiam, może kakao w tym wydaniu też bym polubiła? No, ale wracając do zapachu:

Na sucho pachnie dziwnie, drażniąco. Po zapaleniu - no czuć tę czekoladę, miętę trochę mniej, ale nadal ten zapach jest jakiś... dziwny :/ Niby trochę jak After Eight, ale z drugiej strony jakby zbyt słodko. No nie wiem. Na pewno będę jeszcze próbować się z nim polubić, ale spodziewałam się większego WOW. 

Wosk do kupienia na Goodies :)

Znacie ten zapach Kringle? 


Podoba Ci się u mnie? Możesz polubić stronę bloga na facebooku, zaobserwować go na bloglovin, albo wejść na mój instagram! Zapraszam :)

18 grudnia 2015

5 Świątecznych dekoracji DIY || Coraz bliżej święta #3

Święta już naprawdę blisko! Nawet nie wiecie jak się cieszę na ten okres i na trzytygodniową przerwę w studenckich obowiązkach ;) Macie już udekorowany dom na święta? Jeśli nie, albo jeśli chcielibyście dodać jakiś własnoręcznie zrobiony akcent, to zapraszam po dawkę inspiracji :) 


1. Ramka z bombkami - mega mi się podoba ten patent, popularna jest też wersja z małymi dzwoneczkami :) W dodatku jeżeli dobrze to zrobimy, to tę samą ramkę można wielokrotnie używać - co sezon z innym wypełnieniem :)

2. Dekoracje z literek od scrabble - bardzo fajna opcja. Nie trzeba się ograniczać do świątecznych haseł - fajnie byłoby też napisać imiona domowników :)

3. Girlanda - tutaj jest z worka jutowego, fajnie też wychodzi z papieru prezentowego - spodziewajcie się w przyszłym tygodniu posta, w którym pokażę jak wyszła nasza :)


4. Wieniec z bombek - Pomysł wydaje się mega prosty i efektowny. Ja chciałabym tylko zwrócić uwagę na to, żeby zabezpieczyć dużą ilość bombek do tego projektu ;)

5. Łańcuch z suszonych cytrusów - choinka w mojej szkole zawsze była obwieszona takimi dekoracjami :) Myślę że to fajny, tani i ładnie pachnący pomysł na dekoracje :)


Spodobały Wam się te pomysły? Jakie dekoracje macie u siebie? 


Podoba Ci się u mnie? Możesz polubić stronę bloga na facebooku, zaobserwować go na bloglovin, albo wejść na mój instagram! Zapraszam :)

12 grudnia 2015

Candy Cane Lane || Zapach tygodnia #8


Przepraszam Was za to zdjęcie, ale mój wosk jest już mega sfatygowany, a przy ostatnim zamówieniu z goodies.pl nie mogłam go zamówić... Jednak jest to na tyle fajny wosk, że nie mogę sobie odmówić polecenia go Wam i to jak najszybciej :)

Candy cane, czyli te cukierkowe laski w biało-czerwone paski nie są zbyt popularne w naszym kraju. Mogą się głównie kojarzyć z Ameryką - tamtejsze youtuberki mają tego pełno - ale ja jak byłam na wymianie u naszych zachodnich sąsiadów, z 8 lat temu, to też takie mieli :) Te cukierki z założenia są miętowe. No właśnie - nam zapach mięty chyba nie kojarzy się zbyt świątecznie, co? Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale w naszych starbucksach nie ma chyba kawy Peppermint Mocca w święta, a w Stanach jak najbardziej taką uświadczymy.

Ale wracając do sedna, czyli do zapachu: ma on pachnieć miętą pieprzową, słodkimi ciasteczkami i waniliowym lukrem. 

Dla mnie pachnie jak tic taki - trochę jak wosk trick or treat - ale właśnie ze słodkimi, waniliowymi nutami w tle. Jest bardzo przyjemny, nietypowy - strasznie nie lubię jak wosk pachnie dokładnie tak jak pięć innych, wyraźnie rozróżnialny. Jest stanowczo jednym z moich ponadczasowych ulubieńców woskowych :)

Standardowo dostaniecie go na goodies :) 







Podoba Ci się u mnie? Możesz polubić stronę bloga na facebooku, zaobserwować go na bloglovin, albo wejść na mój instagram! Zapraszam :)

9 grudnia 2015

W moim mieście nie ma co robić.

Inspiracją do tego posta był wyjazd do Lublina, gdzie mój mężczyzna cały czas się zachwycał ile to wydarzeń kulturalnych się tam odbywa. A ja przez cały czas próbowałam mu wytłumaczyć, że nie twierdzę, że nie, ale u nas (w Warszawie w końcu!) tych wydarzeń jest więcej, tylko on się nimi nie interesuje. Dlatego żebyście Wy nie marudzili, że nie ma co robić, chcę Wam pokazać gdzie szukać info o wydarzeniach w swoim mieście ;)



1. Strony domów kultury

Na każdej z takich stron znajdziecie repertuar na dany miesiąc, ofertę zajęć itp. Jeżeli mieszkacie w dużym mieście, to warto śledzić ofertę kilku takich miejsc - przejazd z jednej dzielnicy do drugiej to nie problem, a ciekawe wydarzenie może odbywać się kilka km obok :)

2. Facebook

Ja wiem, że nie wszyscy lubią media społecznościowe, ale to jest kopalnia informacji o wydarzeniach! Po pierwsze - można polubić fanpage wszystkich tych domów kultury, o których wspominałam. Dalej - strony teatrów, klubów, czasem nawet samych dzielnic. Warto też przeglądać wydarzenia, na które zapisują się nasi znajomi - oni często odkopują perełki, o których nie mieliśmy pojęcia :) 

3. Aplikacja Going.

Moje odkrycie tych wakacji. Do ściągnięcia: iOS || Android . W tej aplikacji możecie zobaczyć wszystko, co danego dnia dzieje się w Waszym mieście. Używa się jej wygodnie, od razu dostajemy dane co do adresu, kosztu wstępu i link do wydarzenia na facebooku. 

4. Strona Co jest grane

Ja ją niezbyt lubię, uważam, że jest nieintuicyjna, ale zawsze to jakieś źródło wiedzy :)

5. Strony muzeów i galerii

Warto przeglądać np. po to, żeby dowiadywać się o wernisażach lub dniach darmowego wstępu.

6. Lokalne strony internetowe

Ja śledzę głównie WawaLove, ale większość miast ma swój odpowiednik takiego portalu. Tam też często pojawiają się informacje o darmowych wydarzeniach w  mieście. 

Domyślam się, że prochu nie odkryłam, ale może chociaż trochę zainspirowałam Was do poszukiwań :) Oczywiście osoby w dużych miastach będą miały łatwiej, ale jeżeli mieszkacie w małym mieście, to tam też na pewno się coś dzieje, a takie małe inicjatywy tym bardziej warto wspierać, aby było ich w przyszłości więcej :)

Jestem ciekawa czy korzystacie z oferty kulturalno-rozrywkowej w swoim mieście? Skąd dowiadujecie się o wydarzeniach? 





Podoba Ci się u mnie? Możesz polubić stronę bloga na facebooku, zaobserwować go na bloglovin, albo wejść na mój instagram! Zapraszam :)

6 grudnia 2015

Świąteczna Wishlista || Coraz bliżej święta #2

Witajcie w Mikołajki! 
Myślę, że idealnym mikołajkowym tematem będzie lista marzeń prezentowych na święta. Bardzo lubię tworzyć takie wpisy - to tak, jakby pisać list do Świętego Mikołaja :) A chyba jeszcze bardziej lubię czytać je u innych i podglądać, co chciałybyście kupić ;) Na mojej świątecznej liście w tym roku znalazły się...

1. Książki - makijażowa Red Lipstick Monster i reportaż Springera. Chyba nie powinnam ich tu wrzucać, bo książek mam zdecydowanie za dużo w proporcji do czasu na czytanie, ale te chcę!

2. Pędzle Glam Brush - do tej pory się ich nie dorobiłam, a sporo moich pędzli do makijażu już się mocno sfatygowało

3. Dłuuuuga bluza z Pan Tu Nie Stał - bo nienawidzę jak mi wiatr hula po nerkach

4. Perfumy - Flower by Kenzo lub DKNY Golden Delicious - nie mam żadnych "prawdziwych" perfum, a to chyba już ten wiek, że można by mieć :P

5. Lilou - tym razem może pierścionek, a nie bransoletkę, aczkolwiek skrzydełko dalej bardzo mi się podoba :)

To tyle, z moich Gwiazdkowych życzeń, mam nadzieję, że byłam na tyle grzeczna, żeby chociaż na jeden z nich się załapać :)


Podoba Ci się u mnie? Możesz polubić stronę bloga na facebooku, zaobserwować go na bloglovin, albo wejść na mój instagram! Zapraszam :)

5 grudnia 2015

Szminka nie do zdarcia - Bourjois Rouge Edition Velvet


Rzadko maluję usta - głównie dlatego, że nie lubię co chwilę poprawiać szminki. Ale jak już trafię taką, która się porządnie trzyma, to używam jej na okrągło. Tak też się stało z matową pomadką od Bourjois, którą kupiłam w Rossmannie na ostatniej promocji :)




Kolor, który wybrałam, to 02 Frambourjoise. Z tego co mi podpowiadają resztki mojej znajomości francuskiego, kolor powinien być truskawkowy - ja nazwałabym go zgaszoną wiśnią.


Aplikator jest błyszczykowy, produkt nakłada się wygodnie, ale niezbędne jest lusterko. Konsystencja jest dość rzadka, produkt zastyga do satynowego matu. Pomadka ma w sobie element lip tintu i nawet jak "zjemy" warstwę z wierzchu, to pod spodem ciągle mamy kolor. 


Na koniec swatch - oczywiście obrócony, bo blogger nie lubi ze mną współpracować. Przejechałam na szybko niewielką ilością produktu, na dole serduszka fajnie widać to, jak on barwi.

Znacie te produkty? Lubicie takie pomadki? Który kolor jest Waszym ulubionym?



Podoba Ci się u mnie? Możesz polubić stronę bloga na facebooku, zaobserwować go na bloglovin, albo wejść na mój instagram! Zapraszam :)

Angel's Wings || Zapach Tygodnia #7


Dzisiaj chcę Wam powiedzieć o kolejnym zimowo-świątecznym zapachu, który absolutnie mnie oczarował już w zeszłym sezonie, kiedy pojawił się na rynku. Zapach Angel's Wings ma łączyć w sobie nuty waty cukrowej, płatków kwiatów i kremowej wanilii. 

Wąchając go na pewno nie wpadłabym na płatki kwiatów, ale na pewno jest to słodki, waniliowy zapach - nie tak spożywczy jak na przykład Vanilla Cupcake. Bardziej otulający, ciepły. a przy tym trochę świeży. Jak większość białych zapachów yankee jest on dość delikatny, subtelny. 

Moim zdaniem jest to absolutny must have dla miłośniczki wosków. Koniecznie powąchajcie przy pierwszej możliwości - a w internecie kupicie go na Goodies :)



Podoba Ci się u mnie? Możesz polubić stronę bloga na facebooku, zaobserwować go na bloglovin, albo wejść na mój instagram! Zapraszam :)

2 grudnia 2015

6 kreatywnych pomysłów na choinkę || Coraz bliżej święta #1

 

W moim domu - za równo rodzinnym jak i aktualnym - zakazano choinki. No tragedia. Jak to tak święta bez choinki? Zaczęłam od kupienia wosku, który przynajmniej choinką pachnie - nie będziemy się tak bawić, że w domu nie będzie pachniało drzewkiem. Potem powiesiłam lampki na oknie. Ale dalej czuję niedosyt. Z tej okazji wyszukałam kilka kreatywnych pomysłów na choinkę w domu, bez mordowania drzewka.

1|2|3

Numer jeden jest chyba mój ulubiony - minimalistyczny i bardzo prosty w zrobieniu. Do dwójki możemy z powodzeniem użyć wieńców z prawdziwych gałązek, ale czy to wtedy nadal święta bez drzewka? Trójka to kreatywne wykorzystanie ładnej drabiny.

4|5|6 

Czwórka to opcja chyba najbardziej pojechana, ale kartony prawdopodobnie trzeba było zacząć zbierać w okolicach Wielkanocy ;) Piątka wygląda mega efektownie i gdyby nie to, że jestem leniem i mi się nie chce, to na pewno bym taką zrobiła. A szóstka podoba mi się z tego względu, że taką tablicę można wykorzystać w każdym sezonie przypinając do niej różne dekoracje :)

A jak jest u Was z choinkami? Macie czy odpuszczacie? Najbardziej jestem ciekawa odpowiedzi właścicieli kotów, bo u mnie kot na choince jest od lat argumentem przeciw :D




Podoba Ci się u mnie? Możesz polubić stronę bloga na facebooku, zaobserwować go na bloglovin, albo wejść na mój instagram! Zapraszam :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...